Jako członek, chwalę swój ogonek.
Myśl przyłapana mimowolnie Nie ma złych partii bez dokonań. I do tego skromnych. Bez skromności do niczego nie dojdziemy. Ani nie dojedziemy tym bardziej. 24 07 2006 Sesja RM

Przyjrzyjmy się pewnemu momentowi w historii świata. Jest to dzień, kiedy od nabrzeża portu Palos w Hiszpanii, 3 sierpnia 1492 roku, odbija nieduża karawela o nazwie "Santa Maria". Dowodzi nią Krzysztof Kolumb. Świeci słońce, po nabrzeżu kręcą się jeszcze marynarze, a robotnicy portowi ładują na statek ostatnie skrzynie z prowiantem. Jest gorąco, ale wiejący z zachodu lekki wietrzyk, ratuje żegnające rodziny przed zasłabnięciem. Mewy przechadzają się uroczyście po rampie, uważnie śledząc poczynania człowieka. Ten moment, który teraz widzimy poprzez czas, doprowadził do śmierci 56 milionów z blisko 60 milionów rdzennych Amerykanów. Ich populacja stanowiła wtedy około 10 procent całej ludności ziemi.
Olga Tokarczuk „Czuły narrator”, esej wygłoszony w Sztokholmie w Sali Giełdy Akademii Szwedzkiej, 7 grudnia 2019
Dzisiaj 15
Od 1.IX.2006 942126

Spoczywa na
Cmentarzu Centralnym
w Szczecinie
kwatera 55A