Nikt sankcji nie zelżył.
Andrzej Olechowski FpF TVN24 2 listopada 2014
Człowiek oderwany od ziemi, lotnik, amerykański pilot bombowca rzuca bombę na jego dzieło. Jego dzieło rozsypuje się, które się trzymało z trudem od samego zarania niejako. W tym klasztorze dominikanów był jakiś wilgotny mur w refektarzu. I jeszcze przeor sobie wyobraził, że podawanie zupy szybciej nastąpi kiedy on wybije drzwi. W tym malunku bezcennym nagle wybija drzwi w "Ostatniej Wieczerzy" wybijając nogi Chrystusa. Zaczyna się i człowiek i natura sprzysięgać przeciwko tej "Wieczerzy". I do tego Leonardo nie miał talentu do robienia fresku, nie miał natury błyskawicznego podejmowania decyzji malowania na wilgotnej ścianie.
Urszula Kozioł O "Ostatniej Wieczerzy" Leonarda da Vinci i paradoksie, polegającym na tym, że Leonardo chciał się od ziemi oderwać, projektując swoje machiny. Swoje dzieła podpisywała także pseudonimami: „Antoni Migacz”, „Mirka Kargol”, „Faun”, czy „UKA”. 1999 NINATEKA Polskie Radio S.A.
Dzisiaj 28
Od 1.IX.2006 926762
Spoczywa na
Cmentarzu Centralnym
w Szczecinie
kwatera 55A