Każdy, kto się będzie śmiał, niewiele rozumie, a z pewnością nie rozumie politycznych szachów.
35 miliardów rozłożone na kilka lat, to nie jest obciążenie dla takiego państwa jak Polska. A jeżeli przybędzie miejsc pracy i 500+ , może nawet tysiąc +, przy czym jeżeli zagwarantuje aktywność rynkową beneficjentów; masz tu drugie tyle, ale jedno z was musi pójść do pracy. Nie będziecie siedzieć w domu. Choćby.

Ile podatków może przynieść 200 000 nowych miejsc pracy? - przynajmniej 200 milionów co miesiąc, rocznie to prawie 2,5 miliarda. Oczywiście, trzeba znaleźć chętnych do zatrudnienia i do zapłacenia.
Świetny manewr; każda partia będzie musiała też złożyć deklarację ile chce wydać na realizację programu wyborczego i skąd na to weźmie.
Biedroń nie odpłynął. Nie chce być przystawką polityczną, a jeżeli nawet już, to bardzo drogą. Cenną. Nie patrzmy na Torwar, to show dla mediów. Z portalu Roberta Wiosny-Biedronia, jasno wynika, że jest przygotowany do pracy, którą zadeklarował. Nawet jeżeli nie przyłączył się do koalicji, to w przyszłości może być dobrym partnerem. Takim, którego, wreszcie, nie będą interesowały nieefektywne pyskówki. I zapewne z tego powodu się nie przyłączył. Tylko, czyim będzie partnerem, PIS-u czy PO?

Wojciech Hawryszuk, Szczecin, przy Kaszubskiej 4 lutego 2019 r