Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Wybory prezydenckie.

Takiego spektaklu kłamstwa i podłości jak w wydaniu pisowskich propagandzistów broniących daty 10 maja jako terminu wyborów nie oglądaliśmy chyba nawet w stanie wojennym. Jaruzelski miał jednak jakiś argument - obrona przed sowiecką interwencją - cokolwiek był on wart. Twierdzenie, że pisowcy bronią konstytucji, prawa i stabilnego państwa jest kwintesencją obrzydliwości.
Były wielokrotny poseł prof. Stefan Niesiołowski wypowiedział się na temat bieżących tematów politycznych. http://polityczek.pl/facebook/12725-niesiolowski-sasin-musial-miec-miliony-lat-temu-za-przodka-wieprza 01 kwietnia 2020

Najtwardsi przeciwnicy będą nadal z nim walczyć, bez względu na to, co zrobi, aby złagodzić krytykę, podczas gdy jego najbardziej zaangażowani zwolennicy będą nadal go bronić, pomimo szkód wyrządzonych przez skorumpowaną mniejszość. To przynajmniej nic nowego.

Po przeżyciu inwazji nazistowskich i sowieckich w 1939 roku oraz ośmiu kolejnych dekad wojny, represji komunistycznych i burzliwej demokracji, wygląda, że polski Kościół jest gotowy do wydobycia się z ostatniej fali niekorzystnego rozgłosu" "Catholic Herald" o kryzysie w polskim Kościele: Przetrwa obecne problemy.
22 września 2019
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport-pedofilia-w-kosciele/aktualnosci/news-catholic-herald-o-kryzysie-w-polskim-kosciele-przetrwa-obecn,nId,3217151#utm_source=paste&utm_medium =paste&utm_campaign=chrome
~Spytko z M.- 1 min temu
Analfabeta biblijny algebraiczny znów sili się na kaznodzieję rzym-katu.Nie ośmieszaj się nieuku - pozorancie poznania bo jesteś zaprogramowany sfałszowanym bałwochwalczym papizmem.
~mimi- 2 min temu
Kościół w Polsce nie byłby atakowany, gdyby nie był utożsamiany z konkretną, zawziętą, narodową partią polityczną. PiS mocno opiera się na autorytecie kościoła, a kościół (w znaczeniu episkopat) nie dystansuje się od tych utożsamień.
~Tak to jest- 15 min temu
Z Kościołem walczyło Imperium Rzymskie, już dawno go nie ma, Imperium Osmańskie, też go nie ma, Wielka Orda, też jej nie ma, rewolucja francuska nie długo przetrwała, Trzecia Rzesza pomimo wymordowania 1/3 księży też nie przetrwała, olbrzymi Związek Radziecki przegrał z maleńkim Watykanem. Czego więc Kościół ma się bać? LGBT-owców na wysokich obcasikach z różowiutkimi torebeczkami?