Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Premier powinien Marysię z Gorzowa przeprosić za to, co wokół niej się dzieje, bo dziewczyna jest zaszczuta w tej chwili.

Posłanka Elżbieta Rafalska. Politycy PiS zorganizowali w Sejmie konferencję prasową, by publicznie stanąć w obronie 17-letniej Marii Sokołowskiej, licealistki, która zapytała Donalda Tuska, „dlaczego udaje patriotę, a jest zdrajcą Polski?”. http://natemat.pl/104405,pis-broni-licealistki-donald-tusk-powinien-przeprosic-marysie-z-gorzowa To jak mniej więcej miałoby to wszystko wyglądać? Wszyscy w domu, pani poseł? czerwiec 2014

* Mistrzostwa wciągają * Kilka pytań powyborczych * Polak pokochał sok * Jarosław Aleksander - 51,4 % * Kurski: Przegraliśmy, bo nie mogliśmy mówić o katastrofie * Notable zginęli w katastrofie lotniczej. TVN24 * Polska podzielona - ale między kogo a kogo ? * ...była także Smerfetka * O Jacku Kuroniu * 

4 lipca

Nowy świat "odegra się" na Europie, która nic nie pokazała tak naprawdę w Mistrzostwach. Walczyli przegrani bez kompleksów, ale i bez skuteczności. Pierwsza faza, to ciekawa, prosta gra Nowej Zelandii. W tym przypadku zabrakło jednak gwiazd czyli zawodników o ponadprzeciętnych umiejętnościach. Przegrane to skutek braku koncentracji. Wiadomo, że każda gra sportowa, każda gra to kombinacja błędów i refleksu, intuicyjnych, nie przekombinowanych reakcji. Widowiska są coraz ciekawsze, ale nie ma indywidualnych bohaterów, mistrzostwa nie mają gwiazd.Ciekawe, czy w Polsce znajda się tak przygotowani zawodnicy jak na przykład Niemcy, którzy prawie że nie spoceni kończyli mecz z Argentyną. Zwyciężyli bez wielkich fajerwerków i subtelnych zagrań. Półfinały czyli medalowa strefa to Holandia, Niemcy, Urugwaj i Hiszpania. Szkoda pokonanych, i niewielki podziw dla zwycięzców. Może odrobina zazdrości, że mieli tyle szczęścia, z wyjątkiem Niemców, którzy byli po prostu rzetelni. Nierzetelna, nieuczciwa, arogancka  polityka FIFA, skandal z udziałem organizacji, która nie potrafi upilnować złodziei, przewalaczy jak to ma miejsce w Polsce. A gościa, czyli Michała Listkiewicza, który choć nie skazany, to jako działacz odpowiedzialny za szalbierstwa Fryzjera i innych, zaprasza do udziału w Mundialu.

Kilka pytań powyborczych.

Czy nastąpi porozumienie z opozycją co do sposobu prowadzenia polityki?

Kto okaże się mężem stanu, a kto "konwencjonalnym" wygranym i przegranym ze wszelkimi konsekwencjami?  

Polak pokochał sok - tytuł z TVN24, a o kompotach gotowanych i chłodzonych w studni to już nikt nie pamięta? Dziwny zachwyt europejski.

5 lipca

O 0.10 zatrzęsło, Jarosław Aleksander - 51,4 %, dane z ponad 50% punktów wyborczych, ale frekwencja wynosiła wtedy 54 %;

Kurski: Przegraliśmy, bo nie mogliśmy mówić o katastrofie. Zwyciężył umiar, mówienie o katastrofie, to byłaby porażka. Gdyby nie ona i nie powódź, która zawsze wyzwala wiele negatywnych opinii o rządzie, o rządzących, to nie byłoby takiego wyniku PIS. Ale to bardzo źle, kiedy sukces wiąże się z nieszczęściem. Ale przecież mógł pan mówić panie Kurski o katastrofie. Jest pan zdolny, panie Kurski i mówienie łatwo panu przychodzi.

Ciekawe, jak się zachowa PO, ile będzie zdrowego rozsądku w ich najbliższym działaniu. Jakim graczem, mężem stanu okaże się Donald Tusk. Czy będzie odważny i zapracuje na 60-cio procentową frekwencję, co mu da zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, podejmując poważne działania reformatorskie? Ta frekwencja to poparcie dla Niego i drużyny PO.

Ciekawe jak się zachowa PIS, czy będzie szarpał za nogawki, czy zaproponuje lepsze projekty ustaw, da szansę każdemu, kto zechce się włączyć prace dla kraju? PIS zapewne przejął wielu zniechęconych arogancją PO w terenie, ludzi odrzuconych i jednocześnie mających apetyt na władzę. PO odrzuciło bardzo wielu ludzi, szczególnie 45 - 50+, model prawie wyłącznie młodzieżowy, to może być być zabójstwo polityczne. PIS, jak każda opozycja zagospodarował to starsze, niegłupie towarzystwo, znajdując też młodych ludzi.

8 lipca

Notable zginęli w katastrofie lotniczej. TVN24 8 lipca. To u nas ginie kwiat narodu, elity, a w Meksyku - notable? ładnie to tak? Kto pilnuje tego buraka lub tej brukwi dziennikarskiej, a może na tym polu jest miejsce tylko dla takich "kwiatów" dziennikarskich? Notable to pejoratywne określenie władzy, dlatego znalazło się w tytule tekstu.

Polska podzielona - ale między kogo a kogo? Kiedy jest w całości, to nikt się waży nam skoczyć. To jakaś idea zaborców - podzielić i rządzić. Ci co dzielą, są jak zaborcy, chcą łatwo rządzić. Czy jednak tak jest rzeczywiście? Nie jest. Myślenie o podziałach jest skorumpowane  i to jest woda na młyn światowego imperializmu i postkomunizmu. Ludzie mają to gdzieś, mają swoje życie, od niechcenia zagłosują, nie będą tracić czasu na zajmowanie się sprawami trzeciorzędnymi dla ćwierćinteligentów. 

"Ja Smerfem Marudą? W bajce był też Gargamel" - Waldemar stracił formę i niepotrzebnie się zirytował" - w taki sposób Janusz Piechociński z PSL skomentował wypowiedź szefa, że JP jest właśnie owym Marudą czepiającym się Waldemara cały czas. Obu panów lubię i szanuję, ale trudno nie zauważyć, że była także Smerfetka. Co by o niej nie powiedzieć.

10 lipca

Polecam ciekawy tekst - http://www.mlodzisocjalisci.pl/pl/Publikacje/13,Kuron:-Dlaczego-Jacek-Kuron-nie-jest-patronem-NGO