* Wiosennie i urlopowo * Festiwal Młodych Talentów Szczecin 2012 * Dom zły * Justyna w ciągu złych wydarzeń * Szkoda dziewczyny * Emerytury i praca * Dobrze mieć żonę czyli Zorba w Ottawie. * GS * Wiosna *

11 marca

W tym roku żadnych zimowych zdjęć.

Startuje Festiwal Młodych Talentów dawniej GRAMY.

8 marca kolejny koncert z okazji 50 rocznicy FMT w Małej Scenie Rozrywki (nazwa historyczna) z udziałem dawnej gwiazdy czyli Wojciecha Kordy. Liczne grono widzów. Zaśpiewane piosenki to rzeczywiście dobre kompozycje. Szkoda, że nie są grane w stacjach radiowych.Zdecydowanie bronią się po latach. żyją jeszcze dwie wielkie gwiazdy sprzed lat 50-ciu; to Michaj Burano oraz Maciej Kosowski. Znakomici goście, nie wiem jak forma teraz ale kiedyś prawie bezkonkurencyjni. Są oczywiście w internecie, ale nie ma ich niestety na polskim rynku estradowym.

12 marca

Kilka dni temu film "Dom zły" Smarzowskiego. Klimat rzeczywiście ponury. Kolejna polska fastryga filmowa i schematy.  Szkoda, bo można było o stanie wojennym opowiedzieć sensownie. Ale pomysł na film dobry, i dobrzy aktorzy, którzy uratowali ten film. Szkoda pomysłu i tematu.

Justyna Kowalczyk przed największym wyzwaniem - odpuścić czy nie odpuścić. Szkoda kobity, bo przecież i utalentowana, i pracowita. Czy można jej powiedzieć - należy jej się to tak czy siak?  

15 marca

Szkoda dziewczyny, coś jest nie tak z tym wszystkim. Teraz trzeba wielu słów sympatii i dlatego nie wejdę na żadne forum, bo mogę się spodziewać co tam można zastać. Niech każdy za te pieniądze zrobi tyle co Ona.

Aleksander Kwaśniewski u Moniki, nasze wspólnej Koleżanki, narzeka na swoją emeryturę. Rzeczywiście nie jest imponująca - ale zależy dla kogo. Trudno powiedzieć, czy emerytura pułkownika prokuratora - dwa razy wyższa od prezydenckiej - pułkownika, co się umiał kulom kłaniać, a jakże, to dużo dla funkcjonariusza państwowego za 20 lat pracy. Bez specjalnych naprężeń. Chyba raczej dużo, jeżeli porównać to z rentami i ubezpieczeniami żołnierzy biorących udział w misjach wojennych. AK skarży się publicznie na siebie i swoich kolegów, bo przecież zaniedbali 10 lat temu sprawy ważne dla ludzi.  Trudno przejść do historii jako mąż stanu, jeżeli nie odrobiło się podstawowych politycznych lekcji. Z autostrad, kolei, emerytur, szkolnictwa, zaniedbanej wsi popegeerowskiej, innowacyjnej gospodarki, turystyki, karbochemii, beznadziejnych profesorskich karier, a przede wszystkim z lekcji najważniejszej - czyli promocji pracy i nagradzania wysiłku ludzi, w tym promowania zdolnych.  Jedyna reforma kojarzona z nazwiskiem, to reforma Balcerowicza, jeżeli zapomnimy na zawsze o PGR-ach. I np. straconych przez ludzi wkładach mieszkaniowych. Czego by się nie dotknąć, a co jest wpisane w państwowy lub samorządowy obowiązek, to wszędzie widać brak konsekwencji i lenistwo. I brak kompetencji też.

żeby jednak, w te ciepłe prawie wiosenne dni, na chwilę zapomnieć o rzeczywistości polecam ten wyjątkowy link, który przysłała mi żona http://www.youtube.com/watch_popup?v=UhDgpXWkFHE&feature=player_embedded. Dobrze mieć żonę.

Grzegorz Skawiński – w niedzielnej rozmowie z Arturem Orzechem (Trójka) - oświadczył, że nie interesuje się tym czy jego najnowsza płyta się sprzeda. Należy w związku z tym oświadczyć, że zainteresowanie GS-em zniknie bezpowrotnie. Nie mówiąc o tym, że to ramotka. Nic nowego nie pokazał. Już wolę młodych z Festiwalu Gramy, a kilku wymiata niezgorzej. A dodatkowo im zależy. A przecież Artur Orzech taki  jest zasadniczy w kwestiach Eurowizji. Nie słyszał tych nagrań GS-a czy - co?

16 marca

Chyba ze 20 stopni w Szczecinie. Czas poszukać sandałów i wypędzić pszczoły do pracy. Urlop się kończy, a jutro ognisko na Głębokim. A może na świdwie, tam to dopiero jest rejwach. Jacht, leniwy wietrzyk i przy trzcinach cichutko...i słoneczko, borżomi, kanapki ze świeżymi ogórkami, zielona herbatka z lodem. Jabłuszka...