Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Gdy pan chodził w sutannie, posunął się do prowokacji i zabrał na spacer kobietę. Jak reagowali przechodnie?

To było okropne. Lubieżne uśmieszki, docinki. To nienormalne, że ksiądz w publicznym miejscu nie może się pojawić z kobietą. Jeden z duchownych, opowiadał mi, że gdy był klerykiem w seminarium, przyjechała do niego w odwiedziny siostra. Nie chciał się z nią chować po pokojach, więc zabrał ją na spacer. Po powrocie wezwał go przełożony i przekazał, że dostał mnóstwo telefonów. Wierni skarżyli się, że ksiądz sieje zgorszenie. Gdy ksiądz wyjaśniał przełożonemu, że chciał zachować się uczciwie i transparentnie, dlatego wybrał spacer w publicznym parku, usłyszał, że nie liczy się uczciwość, a odbiór społeczny. Gdy skończyłem eksperyment, z wielką ulgą odwiesiłem sutannę w najdalszy kąt. To naprawdę ciężki brzemię, choć tylko się o to otarłem.

Autor książki "Czarni" Paweł Reszka, w rozmowie z Magdą Mieśnik wczoraj (23:10) 31 sierpnia 2019

* Jacek * Finał – trudno powiedzieć * MFR *

13 lipca

Jacek Kurski podobno w formie. Kiedy go przystrzygą w PIS-ie? Dziwna wolta. Teraz będzie kąsał za dwóch albo i trzech.

Ja na miejscu Niemców nie byłbym taki pewien. W zasadzie niczego ciekawego nie pokazali jak np. Hiszpania, Francja czy nawet Holandia swego czasu. Ale Schweinsteigera bardzo lubimy.

Po raz kolejny wypowiedział się plantator papryki pan Stanisław Kowalczyk.

Kiedy zastanawiam się o co chodzi – a w tym przypadku – chodziło, coraz częściej utwierdzam się w przeświadczeniu, że MFR szedł o władzę, a nie po reformy w państwie. Tu pytanie – jak wyglądałaby PO bez Europy? W tym – bez takie patrzenia na ręce. Okazało się, że utrzymanie władzy w PRL nie było takie trudne, na pewno łatwiejsze od naprawy państwa. Nawet socjalistycznego.