Można prościej, ale nikt nie zrozumie. Lub. Można prościej, ale nikt nie uwierzy.
Myśl przyłapana przy śląskiej 51 - 1 sierpnia 2007 r.

W Krakowie sytuacja taka: Solski jest zależny od Pawlikowskiego, który dał mu na kaucję i zaliczki, i od Rydla, który ma kontrole nad repertuarem. Wyszło szydło z worka, przez szieść lat Rydel kopał pode mną dołki i intrygował na rzecz Pawlikowskiego. Niech tam; ale przyjdzie czas, że powiem jacy są szybrawcy.
Aktor Józef Kotarbiński, z listu do żony Lucyny. Dyrektorzy kiedyś dzierżawili teatry od miasta. To był dobry pomysł, żeby pieniędzy publicznych nie tracić. 19 sierpnia 1905 roku, Warszawa, Hotel Europejski.
Dzisiaj 9
Od 1.IX.2006 942120

Spoczywa na
Cmentarzu Centralnym
w Szczecinie
kwatera 55A