23 lutego 2019
Pan Kazimierz i pani Basia, współpracownicy gen. Januszewskiego, dyr. gabinetu Wojciecha Jaruzelskiego. Aktualni współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. O co tu chodzi?
Reklama Dziewczyny zrywamy pajęczyny. Aż tak źle?
Srebrna a wyborcy. Nie ma znaczenia dla sytuacji rządu całe to zamieszanie ze Srebrną, czyli uwłaszczanie się na majątku państwowym tak jak w Chinach i w Rosji – wszystko w dyspozycji partii, nawet własność prywatna. W każdej chwili możesz to stracić. I w każdej odzyskać. Ale „centrala” jest tylko jedna. Budowana jest mozolnie arystokracja partyjna, a elity są zasilane finansowo przez przedsięwzięcia gospodarcze takie jak Srebrna.
Wyroki w polskich sądach; wieloletni mobbing sąsiedzki matki i dwóch synów wobec sąsiadki – po jednym roku w zawieszeniu; i to połączone z czynną napaścią. Udokumentowane na nagraniach. * Zagrożony 8 latami więzienia wyrok na właścicielu amstafa, który to pies pogryzł jego córkę.
Katastrofa bliskowschodnia premiera Morawieckiego. NK
„Requiem pour les freres tsiganes”, Django Reinhardt. Film. Kolejna sprawa o której nic nie wiedziałem. Benedictine Monks of the Abbey of St. Maurice & St. Maur, Clevaux – Lacrimosa Song Bande originale du film Django. Kilka zaledwie wykonań a partytura się zapodziała.
Prokuratura stoi na straży jednego człowieka. Muszę to zobaczyć.
Dlaczego ludzie nie lubią Schetyny. Bo wygląda jak oni, i ludziom się wydaje, że oni też by tak mogli jak Schetyna – skoro wyglądają tak samo. A nie mogą, bo nie fizys pana Grzegorza decyduje o jego talentach politycznych.
Reklama. Czekoladki przeprosinowe, zamiast miękkich kapci dla uczestników domówki.
Hercules Poirot (David Suchet) Przegląd architektury, mody, zdobnictwa malarstwa, liternictwa lat 30-tych.
Każdą roślinę można sprowadzić do rozmiarów karykaturalnych. Bonsai.
Co mieli zrobić mniej zdolni niż Stanisław Lem w PRL?
Kurstwo pazurze.
26 lutego
Rekwizyty polskie i bohaterowie. Są jak sennik; śnią się po nocach. Dwa nagie miecze, świński łeb, dwie wieże, niespieprzający dziad, białe jest białe, yes, yes, yes, hola, hola, miejscówka ZOMO, meleks cypryjski, ośmiorniczki i ośmiornice, watahy niedorżnięte, kapcie prezydenta, dzwon i kolumna, dorsz z ziemniakami, nieoczekiwany Stefan,
Prowokacja europejska czyli polski rząd do Brukseli. Kto kogo sprowokował? Po co do europarlamentu kandyduje delegacja rządowa PIS? Czy w ten sposób Jarosław Kaczyński sprowokował Koalicjantów żeby odkryli karty? A co było wcześniej, listy PIS czy Deklaracja Premierów i Ministrów wszystkich opcji? Oczywiście deklaracja Premierów. I dlatego niżej jak b.premierą Szydło Jarosław Kaczyński zagrać nie mógł. A jeżeli nawet JK był pierwszy, to dobrze, że żywinę kijaszkiem zmacał. I popędził leniwą. A może to miska soczewicy; kto się przebrał w baranią skórę, a kto najadł lub naje za kilka miesięcy? Nazwiska członków rządu mają znaczenie rozstrzygające i nie należy wykluczać, że po wygraniu z Koalicją, będzie miała rezygnacja osób z rządu z tych mandatów europejskich i ponowne wybory. Czy to ma sens, takie chwilowe postawienie Wielkiej Koalicji do kąta? W ew. wyborach uzupełniających do Europarlamentu rząd może przegrać.
W kącikach ust ślina, co rusz
Chmiel na rogach jelenich
Komu pokłon czapką do ziemi?
Opada pierwszy kurz
Lewandowski. Bayern zachowuje się jak profan, jak prymitywny automobilista, któremu wszystko jedno czy do silnika leje naftę, benzynę, czy spirytus. Albo olej po frytkach. taki ktoś dziwi się, że silnik się zaciera, szybko zużywa. Inni napastnicy, klasycznym przykładem jest wielka koronka w piłce ręcznej lub podanie na koło, muszą mieć i mają tworzoną przestrzeń. Strefa obrony musi być rozerwana, trzeba w tym miejscu oszukać przeciwnika. Siła i technika to za mało. Jestem kibicem pana Roberta Lewandowskiego i denerwują mnie głupie uwagi komentatorów, którzy nie widzą głupich zagrań Hummelsa czy lansiarstwo boiskowe Kimicha. Może to nie jest najważniejszy sezon Lewandowskiego ale wystarczy przypomnieć sobie okoliczności, w których padały bramki i sprawa będzie jasna. Bayern leje do silnika olej po frytkach i się dziwi, że nie chce zapalić. Można się rzeczywiście pochlastać czytając dziennikarzy TVN24, którzy zdają się cieszyć razem z Bayernem, że Borussia się potknęła. I to jest najważniejsze: Borussia się potknęła. A polityka kadrowa Bayernu to pies? Skąpią, skąpią aż spadną na piąte miejsce, i nikt nie zechce do nich przyjść z obawy, że go zniszczą jak wielu zniszczyli.
27 lutego
Archeologia przydrożna. Za lat kilka, można wrócić do tych „skorup” rozbitych i schowanych w sieci internetowe. Co będziemy pamiętać?
Wąż opatrznościowy
Andrzej Duda zaprzysiężył. A mógłby zwyczajnie zaprzysiąc. Może mu się nie chciało.
Tęczowa koalicja. Lud ciemny ma to kupić w torbie „pedały i lesby”. A co naprzeciwko, jakie tło będzie obowiązywać? Kilka ulubionych kolorów poznaliśmy.
Kosa i kapelusik sołtysa Kierdziołka. Nieaktualna wersja wizerunku PSL.
Z emejlowej skrzyni
Do likwidacji pomnika Dzierżyńskiego na placu Bankowym w Warszawie przyjechał dźwig „WARYŃSKI”
Walka bez rund i dzwonków. Z filmu. To jak polityka.
Polak dostanie 500 ale nie dostanie się do lekarza specjalisty. Do głowy mu nie przyjdzie, że może na to wydać choćby 100 złotych.
Grecka droga Polaków. Na co nas naprawdę stać? Pytania z wyraźnym opóźnieniem.
Część obietnic PIS – „Piątka PIS” – jest wzięta z programów opozycji. Po powtórnym prześwietleniu okazało się, że piątka jest do leczenia. Najlepsza byłaby ekstrakcja ale zębów niewiele zostało i każdy jest ważny. Opazycja (to jest ewidentna literówka, ale czasem to właściwe określenie) powinna się jednak cieszyć, że ktoś wreszcie zrealizuje jej postulaty.
Bieda edukacyjna
Lotniska, drony, samochody elektryczne, lukstorpedy. Plany wszelkiej szczęśliwości gdzieś „wcięło” i w wystąpieniu premiera i prezesa się nie pojawiły. Zagubiona kartka premiera, wykasowany prompter, niefrasobliwa sekretarka, korektor-manipulant, Tusk, Bruksela, tata nie pozwolił.
Wspólna lista Wielkiej Koalicji do Senatu, do Sejmu oddzielnie.
Kakofonia i dychotomia. Używanie słów nieznanych powinno być zabronione w przestrzeni publicznej, pod karą 12 dyktand w pustym pokoju bez komórki, transmitowanych na żywo, ułożonych przez Jurka Bralczyka. Z zastrzeżeniem publikacji
Budżet niespodzianka; ukryte pieniądze; nieoczekiwany podarunek prezesa. Kapitan Nemo sięga po skarby z tajemniczej wyspy.
Gdzie kot odwrócony ogonem ma mordę zdradziecką? Może w Sieradzu?
Czy Kazimierz Marcinkiewicz to wzmocni czy osłabi listy Koalicji?
To co się działo w Gdańsku i to co się działo w Rzymie to dwie różne galaktyki. Pomnik ks. Jankowskiego powinien stanąć w kościele Św. Brygidy, wewnątrz, jako memento. Jak się odsunie o pół metra w lewo Wielką Monstrancję, to miejsce się znajdzie.
Do 2001 roku nie było w Kościele przepisów co należy robić w przypadku pedofilii. I to mówi ksiądz. A Dekalog nie obowiązuje? A prawo naturalne czyli boskie? Ma wartość takie prawo czy nie ma? „[…] świat to nie masa plastyczna, którą można bez respektowania właściwych praw odgórnie kształtować. To również nie skrzętnie dozorowane boisko treningowe o tyle warte pielęgnacji, o ile stanowi przydatne pole ćwiczeń dla cnót zasługujących zbawienie” O. Edward Schillebeeckx Odczyt dot. schematu XIII, Vaticanum II 18 listopada 1964 * Czy prawo naturalne dopuszcza pedofilię czy traktuje jednak jako coś nienormalnego i niemoralnego. A przypowieść o maluczkich, o braciach mniejszych. Azali jakieś przykazanie znikło z Dekalogu i zostało zastąpione np. takim – Finis coronat opus? Relatywizm i wygoda.
Z sieci: Kościól nie może oczyścić się sam. Jak zmienić ten strach i tę mentalność; ludzie się boją nawet zwrócić uwagę. * Kluczem do zapobiegania pedofilii, ochrony nieletnich przed molestowaniem jest zmiana mentalności ludzi. To jest ten strach tak naprawdę, przed kapłanem, przed Kościołem. * Jedynie w kilku krajach powstały wspólne komisje których zadaniem było wyjaśnienie, opublikowanie przypadków pedofilli i zbudowanie systemu * Pedofilia to współczesny holokaust. Współczesny czy permanentny? Dekalog uwiera, dlatego nie ma go w kościołach.
Ja bym poprosił żeby pan jednak nie słuchał premiera… Ludzie dbają o siebie. Dużo taktu w tej prośbie.
Czy ścigać się z tymi obietnicami PIS? Wiosna wyszła z projektami ponad miarę. Tylko oni mogą się ścigać z PISem.
Nie ma mowy o nauczycielach, służbie zdrowia, nowych technologiach, ochronie środowiska, ratownikach, polskim węglu… niepełnosprawnych… Za rok się zobaczy.
Wojciech Hawryszuk
