Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Statek utkwił na mieliźnie.

Myśl dziennikarska   Chyba utknął, ale jak dłużej tam był,  to mówi  się, że tkwił. Była w ładnej pistacjowej wyciętej bluzce typu Marylin 60. Opalona, sympatyczna, zielonooka. I tak tam tkwiła, z tym co to pisał pospołu. TVN24, 8 czerwca 2007

Ja się Tobie Panie nie dziwię
Dostaliśmy ostatnio za dużo
I uważamy, że już nic nie musimy
Poszalejemy sobie nieco
Na świat ponarzekamy
Głodni bigosu czy sukcesu

W tej błogiej ciszy, co pachnie świerkiem
Kto zaszczeka dla wprawy
Kto dla wprawy się odszczeknie
Ciężko pracują biedni na bogatych
I bogaci na biednych, tak mówią jedni i drudzy
Kto pracuje na siebie, tak tylko pytam

Henrik Huseby przegrał, a my z nim
Blanka Lipińska przeprasza za żart
Które jabłka pochodzą z Bostonu?
Czy te, które żądają 25 000 dolarów od Henrika
Nie kupujcie, bo zabronią naprawiać
Nie głosujcie, bo nie będziecie mogli naprawić

Mocne państwo jest ponad prawem
Mocna poezja, twarde rymy
Twardy opłatek w ustach trzeszczy
A przecież dobrze się znamy
Jeszcze lepiej nie znają nas obcy
Do obcych - po co - czy nie jesteśmy u siebie?

Ja się Tobie Panie nie dziwię
Ale plag i sprawiedliwości aż tyle nie potrzeba
Wstyd przyjść z takim żalem i złością
To jeszcze nie rozstanie
Ani śmiechu, ani łez. Jeszcze nie strach.
Czy jest tak źle, że przestaliśmy płakać?

Wojciech Hawryszuk, przy Kaszubskiej 10 - 22 grudnia