Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

50 lat minęło

Sentencja: prasa socjalizmu jest gorsza od samego socjalizmu.

 

Stefan Kisielewski „Dzienniki” 20 czerwca 1968 wyd. Iskry 2001

* Na skalnym Podhalu * Michał Głowiński * Martyrologia * Krenalaż * Karol Adamiecki * Nieporadni i niepokorni * Jabłka * Waldemar Pawlak * Megaloman * Momenty * Sedina * Ali *

19 października

"[...] i nawet jakaś pogarda się do niego przyczepiła. Kazimierz Tetmajer "Na skalnym Podhalu", "Zimowe panny..."

Michał Głowiński, człowiek, który pisał do szuflady. I po 1989 miał co wyjąć. Kolejny Nieznany.

Pytanie, czy martyrologia narodowa stanie się religią narodową pozostaje bez odpowiedzi. A właściwie należałoby je teraz postawić. Na szczęście nie widać młodych wyznawców. Czy uczestnicy naszej polskiej martyrologii zbyt różnią sie od ludzi, czy nie ma braterstwa, powinowactwa, wspólnych losów, a nastęonie zblizonego statusu? Czy nie jest tak, że ludzie, czasem słychać takie głosy, że już zapłaciliśmy im za niedogodności i cierpienia sprawowania opozycji w czasach PRL-u, że ludzie nie mają szacunku do ludzi z dawnej opozycji. I nie ma w kontaktach medialnych zachwytu i ... i nie wiem - miłości, przyjaźni. Nikt na dawną charyzmę nie da się nabrać. Widać gołym okiem tej religii nie będzie. M.in. dlatego, że ci najbardziej nieporadni, ale też i ci niepokorni, nie znaleźli się w orbicie zainteresowań nowych elit.  

Najgroźniejszym momentem w życiu, jest moment zwycięstwa. Simone Weil

20 października

Nieporadni i niepokorni to pierwsi ministranci. Ale zawiedzeni, nie wrócą, odejdą. Rozczarowanie jest gorsze od niespełnionych marzeń. Powitała nas złota polska jesień w Szczecinie.Ciepłe słońce. Ciężki dzień. Ale różnorodny. Przeczytałem notatki Teresy o teorii organizacji. Ona lub ktoś inny zanotował, że badania na ten temat zaczęły się w 1986 roku. A Karol Adamiecki, Tadeusz Kotarbiński, Jan Zieleniewski, czy tez szczeciński Benon Szałek?  Krenalaż. Nie ma tego nawet w wikipedii.

21 października

Wreszcie wszedłem w posiadanie słownika frazeologicznego. I słownika folkloru Juliana Krzyżanowskiego. Ten ostatni nie oceniam zbyt wysoko. Mało haseł.

Kolejne jabłka od Pani Bogusi. Może będzie jeszcze pigwa. Pigwa ma niesamowity zapach.

Wg Aleksandra Kwaśniewskiego prezydentem może być Waldemar Pawlak. Zgoda Olo. To chyba jedyny polityk, który się uczy. Podoba mi sie ów mąż stanu, a szczególnie od momentu, kiedy na żurnalistkę pakującą się w pomidory, powiedział "Sio", jak do głupich kur albo kaczek. Warszawka poczuła sie dotknięta, a Pawlak przeprosił dla świętego spokoju. Nadęcie żurnalistki było że ho, ho. Tu Ją upolował. "Sio". Tylko to była w stanie zrozumieć. Lubie tę Panią, to sympatyczna osoba i kompetentna. Ale nawet tacy ludzi czasem zapominają o swoim miejscu w szyku i że ktoś może powiedzieć po prostu: "Sio".

W Nowym Sączu działa gang Zulusa. Widać postęp. Do tej pory Baranina, a to nagle - egzotyka - Zulus.

"Hiszpanów jest kilku, a nawet zbyt wielu". Redaktor Adam Godlewski o kandydatach do Złotej Piłki France Foolball - o zbyt dużej licznie kandydatów z jednego kraju.

W dalszym ciągu nie wiem co to jest krenalaż. Zapewne jakieś detale kamienne.

Adam Mickiewicz pisywał kilka, kilkanaście listów dziennie. W przeliczeniu na SMS-y - byłby zapewne w czubie.

22 października

Zapowiada się senny dzień.

forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=44789
"Człowiek w życiu ma rózne momenty, ale źle gdy momentów jest więcej iż życia..."

[...] to bubek, buc, bufon, chwalipięta, fanfaron, mitoman, narcyz, pyszałek, samochwała, ważniak, zadufek, zarozumialec...wszystko to synonimy MEGALOMANA! - Określenia jednego z polityków (a może niejednego)  - na wszelki wypadek, gdyby ktoś zapomniał języka w gębie. Dodajmy: głąb, dupek, banan, kebab, świr-nietoperz, mądrala, jemioł, kaczan, barszczyk, edward, frędzel; trzeba pomyśleć nad następnymi.

"Bardziej można wierzyć politykom, niż tutejszej aurze." Robotnik budujący tunel, o pogodzie na Islandii. To zupełnie nie wiem co się tam dzieje.

Wreszcie wiadomo co to ten krenelaż (a nie krenalaż):

krenelaż zob. blanki Etym. - fr. crénelage 'karbowanie, ząbkowanie' ze st.fr. crener 'nacinać, karbować'.

blanki [późnołac. planca ‘deska’], krenelaż, zwieńczenie murów obronnych i baszt, w kształcie szeregu zębatych prostokątnych sterczyn z prześwitami; charakterystyczny element średniow. architektury obronnej; strzelnice.

23 października

W 1973 roku  ekipa szczecińska, która organizowała Radio Fama, otrzymała od nieboszczki  szczecińskiej DANY reklamowe materiały, w tym ręczniki. Na rozmowę z Dyrektorką Dany czekala w poczekalni Zdzisława Sosnicka, której nie poznałem w pierwszej chwili, bo była tak wysmarowana różnymi rzecami na twarzy. I wracając do ręczników, po 35 latach, trzymają się zupełnie nieźle. I mają szansę na jeszcze jedną dziesiątkę.

Zbliża się 55 rocznica powstania Akademickiego Radia Pomomorze. Zwykle był Bal w drugi piątek grudnia. Może bez balu spotkanie, może jeszcze Bal? Ale nikomu się specjalnie nie chce organizować.

Przyśpieszył się mój internet, do 10Mb i rzeczywiście szybkość odczuwalna. Szczególnie przy pracy aktualizującej stronę. Wczoraj zaskoczyła mnie szybkość z jaką otwiera się strona CeBit-u. To dopiero konstrukcja. I polecam tę stronę wszelkim projektantom i konstruktorom. Na czym oni to skonstruowali?

W sprawie internetu rozmowa z inzynierem z UPC. Pierwsza od lat rozmowa sensowna, sympatyczna i kompetentna z usługodawcą. Zupełnie inna od wypreparowanych, wtresowanych panienek z telemarketingu, które budzą swoim beznamiętnie agresywnym sposobem prowadzenia rozmów instynkty - przynajmniej wielkiej złośliwości.  A na marginesie - w ciągu 3 lat, danina na rzecz UPC wzrosła dwukrotnie.

 

Cytat z Regulaminu konkursu literackiego

"2. Komisja Konkursowa w ilości 3 jurorów zostanie powołana przez organizatorów.

3. Kategoria konkursu: poezja." Ilość jurorów wystarczyła - i ilość wydała werdykt. Zmilczę nazwę imprezy.

Zdjęcie z Barzkowic z Marią Wiśniewską.

24 października  

Jutro wędzenie, poszukujemy buczyny, co smak daje szlachetny.

Sedina na tapecie razem z Janem M. Piskorskim. Więcej o Piskorskim niż o Sedinie. I tak jakoś to idzie.

25 października

Nokaut w tej walce jest nieunikniony jak zmarszczki po 60-tce. 

Stanisław Janicki ma filmowy felieton w jednaj ze stacji radiowych. ("W starym kinie")