Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Szczujne media

 

Zasłyszane w listopadzie 2015

* Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapi "Kąt" * Honorowy Obywatel Warszawy * Mazarnia Mateo * Wycieczki Yannickowe * Chcemy przejąć władzę * Bałamutnik * Co by z tego miał? * Słuchając Nohawicy * Słońce z ogórków - Lem czy Swift ? * Pytanie za pytaniem *

5 października

Dlaczego Pan Marek Edelman jest Obywatelem Honorowym M. łodzi, a nie jest OH Warszawy, gdzie walczył?

Jest taki ośrodek Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapi "Kąt" dokąd rodzicie i nauczyciele, jak do św. Antoniego kieruja sprawy ludzkie beznadziejne. To czasem się udaje, a czasem nie. Mają tam gimnazjum i liceum.

- Chcemy przejąć władzę, może prawda o nas dotrze do wyborców - zapowiada w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego partia liczy przede wszystkim na tych, którzy uznają, że w 2007 r. padli ofiarą nieporozumienia. Taka deklaracja na dwa lata przed wyborami, wobec istnienia elektoratu o charakterze negatywnym, jest nieprzemyslana. A poza tym jakże dziwna jest uwaga o wspólnych rządach PO i SLD, wobec umizgów wzajemnych Grzesia i Lecha, a także historycznej symbiozy w ramach odrzucenia ustawy medialnej. dziwne, że dziennikarze dają się nabierać na takie wpusty.

I co teraz powie Mirosław Drzewiecki? że siatkarze, że siatkarki, że mistrzostwa lekkoatletyczne, że nieźle koszykarze, że piłkarze ręczni, że "orliki; za co go oceniać krytycznie, za wpadkę, która jest ćwiczona przez wszystkich, tylko nie wszyscy są podsłuchiwani. Nie wierzę w brak kontaktów między polityką, a biznesem. Nawet transparentność lobbingu nie pomoże. Ten związek był, jest i będzie. I nie problem jest tych czy innych rozmów, takich czy innych planów jak choćby wobec min. Jacka Kapicy. Problem polega na tym, że złodzieje i łapownicy nie są ukarani. A partia ma zobowiązania socjalne wobec swoich ludzi, a nie wobec ogłoszonego programu. Więcej niż pół dużej bańki jest rozkradane przez rodzinym, znajomych i innych osób związanych z królikiem. Mirosław Drzewiecki, o czym nikt nie chce pamiętać, jest bogatym człowiekiem. Polityki nie robi dla pieniędzy. A że zna wielu ludzi, to

Pojawiło się takie pytanie, czy agent CBA Tomasz co zbałamucił wartość narodową na oczach całego narodu, jest żonaty, i czy zabiera czasem robotę do domu? Czy cel w dalszym ciągu uświęca środki, to pytanie do moralistów? Bez wartościowania, pozbawione aksjologicznych zapędów, beznamiętne dociekanie - czy tak, czy nie?

Do czasu kiedy moja Szanowna Małzonka, nie przedstawiła mi nagrań, nic nie wiedziałem o Jaromirze Nahawicy. Słuchają Go tlumy, sprzedaje tysiące płyt. Podobno donosił na słynnego poetę i pieśniarza opozycyjnego Karela Kryla. Nawet śpiewa jego piosenki. Czy w Polsce taki myk byłby możliwy, czy Bracia Czesi są łagodniejsi od naszych moralnych twardzieli, co twardość majuą wybiórczą jak wskazują liczne przykłady? Ale Nohawica speiwa pięknie. żeby tak śpiewać i pisać trzeba odwagi i talentu. Ale jak się ma talent, to i odwaga przychodzi z czasem. Ale odwaga chodzi również na innymi.

Pojawiło się takie hasło reklamowe jednej ze szkół tzw. wyższych "Twoje studia to twój biznes." Uczciwie dodajmy - a nasz z najpewniejszą pewnością.

Czy akcja CBA miała charakter polityczny? Każda akcja uderzająca w polityków ma charakter polityczny. Czy wpłynie na polityczne charaktery i na zmniejszenie korupcji - raczej nie. Już wiadomo jak działa CBA, odkrywają to kolejne stenogramy. Zatem komunikacja na linii biznes - polityka będzie ukryta, byc może pojawia się nowe kanały komunikacyjne kodowane i spotkania bezpośrednie, kiedy to zainteresowani rozmową będą się rozbierać do rosołu, żeby nie działałay chipy i inne nadajniki. 

6 października

Poszukiwanie prawdy wśród elit rządzących Polską, czyli biznesu i polityki, jest nieudaną próbą odzyskania słońca z dojrzałych ogórków. Było takie fantastyczne opowiadanie Lema albo Swifta - nie pamiętam - o szalonym naukowcu, który zajmował się tym zagadnieniem. Chodziło zdaje się o to, żeby dysponować dodatkowym słonecznym światłem jesienią i zimą kidy światła brakuje.  Jest tylko prawda przetworzona. Mozna próbować odzyskiwać to słońce tylko po co, skoro jest tyle słońca w całym mieście i na wsi. Przecież prawda jest wokół, dotrykamy jej (ją - pojawiła sie literówka - dotrykanie prawdy), czujemy, oczekujemy tylko ciągle marzymy o tych ogórkach i sukcesie naukowym.Naszą porazką okazuje się pozyskiiwanie wiedzy od służb lub mafiosów.Prowokacje będą zawsze. I mafie też, chyba że niedemokratycznie zostaną "zapudłowane" jak to zrobił faszysta Mussolini z konkurencją. dziwne, że nikt nie pyta o istote rzeczy tylko o te ogórki. Nie było do tej pory pytania skierowanego do właścicieli tego hazardu, do izby hazardowej, żęby przedstawiła swoje racje, nie było opisu rynku hazardowego - szaregam,białego i czarnego i inwentaryzacji, i ile bez zarzynania kury można z rynku ściągnąć w formie podatków lub innych opłat. Znowu w dyskusji, w ataku i w obronie, nie ma słupków, nie ma liczb. Szokujące opinię publiczna pół dużej bańki być może jest wartością nie doszasowaną o 100 lub 1000 procent. Słońca jest wszędzie dużo, nie trzeba go szukać w dojrzałych ogórkach. 

7 października

Skoro tak, pytajmy dalej. Ta działalność gospodarcza to źródło podatków. Jak każda inna.Czy znane są analizy, porównania z innymi krajami dotyczące możliwości generowania podatków w tej branży? To pytanie do ministerstwa finansów, tam powinno się znajdować sposoby znalezienia pieniędzy w kieszeniach podatników? Sweter zaczyna się pruć. I to są swetry wcześniejszych ministrów finansów również. Gdzie jest aktywność służb specjalnych jeżeli chodzi o szarą strefę, i czarny rynek tworzący się na styku pralnia pieniędzy - usługi hazardowe? Czy nie ma tu żadnych uchybień, wszystko jest zgodne z prawem? Gdzie ucioeka więcej kasy - w ministerstwie, czy w jednorekim bandycie pomnożonym razy milion?  Jeżeli premier Tusk nie będzie miał raportu w tej sprawie dziś o 14.00, jeżli nie wskaże na skalę zaniedbań, to przegrał. I nastąpi kolejny zjazd po brzytwie.