* W domu i w pracy * Siedmioro wspaniałych - wstydu nie było * Wieczorek muzyczny w Tigerze * Paniom dziękujemy * Wracając do "Lodu" *
2 listopada
Dzień zadusznych w pracy, audycja o 22.00. Będą wspomnienia, ale niespecjalnie długie. Będzie trochę muzyki z dłuższą nuta.
3 listopada
Spotkanie prezydenckie na Ekonomii o 14.00, zapraszał Alberto Lozano; Małgorzata Jacyna Witt, Anna Nowak, Piotr Krzystek, Arkadiusz Litwiński, Bartłomiej Sochański, Jędrzej Wijas, Krzysztof Zaremba, odpowiedzieli na 120 pytań organizatorów i na pytania z sali. Jak już powiedzieliśmy - wstydu nie było. Oto co ciekawego powiedzieli, pomijając odpowiedzi standardowe - innymi słowy mówiąc - powszechnie znane i powtarzane. Spotkanie należy zaliczyć do udanych. Jeszcze nie żeby specjalnie ciekawych, ale jesteśmy na dobrej drodze.
Małgorzata Jacyna Witt, Nie boję się lobbować na rzecz szczecińskich przedsiębiorców * Dla Szczecina gotowa jestem współpracować nawet z diabłem * Spójna koncepcja rozwoju kultury * współpraca publiczno-prywatna szczególnie, głównie w dziedzinie developerki *
Anna Nowak, Radnych trzeba traktować poważnie.*
Piotr Krzystek, Trzeba inwestować w rzeczy potrzebne * Szczecin ma kilka swoich "serc" * Nie można ciągle zaczynać od początku. *
Arkadiusz Litwiński, Barometr Opinii Publicznej * Agencja Rozwoju Metropolitalnego * Nowoczesny multimedialny dworzec autobusowy *
Bartłomiej Sochański, Szczecin apartyjny * Maraton szczeciński * Rewitalizacja starego śródmieścia, trzeba mieć porządne miasto * Szczecin trzeba obudzić *
Jędrzej Wijas, Nie mam przekonania, że historia zaczyna się ode mnie * Startuję, ponieważ nie jestem konformistą. Chcę zmieniać rzeczywistość, zwłaszcza kiedy rzeczywistość skrzeczy.
Krzysztof Zaremba,.zajmę się Północą Szczecina i Dachami Paryża czyli centrum * marki kultury tworzą się same, a powszechny mecenat rozwija kulturę najlepiej i najbardziej wpływa na jej jakość. Ale co to znaczy "dźwigać Szczecin do przodu" - nie wiemy.
120 - te pytanie do wszystkich kandydatów na prezydentów brzmiało: czy podpiszecie deklarację, z konkluzją : "Szczecin wart jest naszej współpracy".
Podpisali, zobaczymy co dalej. Ale wizja czegoś takiego jak ława Kandydatów 2010, organu konsultacyjnego, ośrodka dyskusyjnego jest pociągająca. I zapewne możliwa.
6 listopada
Wczoraj usłyszałem po raz pierwszy grającego na perkusji Dariusza Wieczorka i śpiewającego i grającego Bartosza Arłukowicza. Zostałem do końca imprezy w Tiger Pubie.
Dziś powitała mnie wiadomość o tym, że Stocznię Remontową "Gryfia" chcą przeflancować do Gdańska. Na początek zabiorą największy dok pływający. Kto straci, a kto zyska na tym punkty wyborcze?
Paniom podziękował Jarosław Kaczyński. Internauci przypomnieli mnie o postawie Pań w kampanii prezydenckiej. Rzeczywiście, to były niezapomniane wypowiedzi. Niepotrzebna rezygnacja Jana Ołdakowskiego. Chyba się Panie przeliczyły. Kolejnym do odstrzału chyba Zbigniew Ziobro.
Wracając do przeczytanego "Lodu". Skojarzył się z ta powieścią "Robot" Snerga Wiśniewskiego. Rzecz o stężałym czasie. Czy "Lód" jest powieścią o stężałym duchu, opowiedzianą za pomocą zmrożonej materii? Nieruchomej myśli.

