* Pachniały lipy i jaśminy, a dzisiaj leje * Poprawność polityczna - po raz kolejny * Trudno z tymi różami *
25 czerwca
Lipy w tym roku wręcz niemożliwie pachną. A może dlatego tak myślę, że dosyć dużo chodzę?
Zdecydowana większość polskich i światowych nieszczęść bierze się z tzw. poprawności politycznej. Nie można się rozprawić z chuliganami na boisku ponieważ zabieramy prawa obywatelskie. Nie można postawić do pionu panienki w biurze, bo może rzucić oskarżenie o mobbing, prowokując uprzednio w stosownym miejscu i czasie. Nie można odsunąć od zawodu nauczyciela, bo się ze względów psychicznych lub zawodowych nie nadaje, bo zaraz stanie do boju ZNP i Solidarność. Kierowca tira musi się badać psychiatrycznie co 5 lat, bo może stanowić zagrożenie, a nieudolny nauczyciel zagrożenia nie stanowi. Wszystko stąd, że nikt nikomu nie wierzy. Nauczyciele nie będą wierzyli psychiatrom zatrudnionym przez ministerstwo, bo może to być element zwalniania ludzi. Zboczeńcem może się okazać dobrze ułożony i wykształcony szef, który może bezkarnie nękać kobiety w pracy. Na wszelki wypadek zostawia się wszystkim prawa, nie egzekwując obowiązków. Nie można spytać, po co tyle złota w kościele, bo będzie to atak na kościół i na chwałę bożą, którą złoto reprezentuje. Brak zaufania, to podstawa polskiej polityki. Podobnie europejskiego zaufania do smaku krzywych ogórków czy małych jabłek. Brak zaufania to wynik braku wartości, poczucia wartości, które niszczy systematycznie społeczeństwo. I powoduje bezkarność i przyzwolenie na różne akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa. Nie ma co się cieszyć z nieszczęść HGW, której los nie rozpieszcza. Jarosław Kaczyński skutecznie wyeliminował Samoobronę z polityki, ale teraz, niewiele wystarczy, żeby wahadełko wychyliło się w przeciwną stronę. Szkoda tylko straconego czasu.
26 czerwca
Trudno zrobić dobre zdjęcie, a róż to naprawdę bardzo trudno. Posłuchajcie zatem.
Najsampierw lipy pachnące.
I taka oto osobistość. Przechodziłem tamtędy wiele razy, Tu musiało kiedyś przecież wyrosnąć. Ale i spróchnieć również. żeby "Alien" się wydostał.