Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

W wieku dwunastu lat Doris [przebywała z rodzicami w Rodezji] umiała: sadzać kurę na jajkach, dbać o kurczęta, odrobaczać koty i psy, wypłukiwać złoto, pobierać próbki z podziemnych zył, gotować, szyć, posługiwać się separatorem mleka i ubijac masło, opuszczać się w koszu do szybu kopalni, robic serek śmietanowy i piwo imbirowe, malować wzroy na tkaninach za pomocą szablonów, wykonywać rzeźby z papier mache, chodzić na szczudłach [...], prowadzić auto, polować na potrzebne w kuchni gołębie i perliczki, przechowywać jajka, [...] To prawdziwa radość, dziecięca radość: zyskać możność działania, a przede wszystkim wiedzieć, że wnosi się swój wkład w życie rodziny, jest się kiomś cennym i cenionym.[...] Zapach mężczyzny, tytoniu, potu otulał ją bezpiecznie."

J.M. Coetzee cytuje autobiografię Doris Lessing.

* 400 publikacji * 400 tygodni temu czyli pierwszy wpis Tygodnika Osobistego *

400 tygodni publikacji, 400 publikacji prawie cotygodniowych. Trochę uporu, trochę koloru.

Rok 2006 - 2006-09-11 13:35:49, poniedziałek - tydzień 5-10 września

10 września g.18.00    

Spotkanie w Sanktuarium Fatimskim w przededniu 11 września. Delegacje strażaków, policjantów, straży miejskiej i granicznej. Przedstawiciele rządu, posłowie, radni. Dobre słowo dla ludzi, którzy narażają swoje życie. Od 5 lat te spotkania organizuje proboszcz-kustosz parafii ks. Ireneusz Pastryk. Nikt więcej o tym nie pomyślał.

9 września g. 6.00     

Poznań Chcę sprawdzić jak działa miejska komunikacja. A szczególnie Poznański Szybki Tramwaj - Pestka. Robię kilka „krosów” przez miasto, od pętli do pętli. Dobry stan torów. Prędkości raczej takie jak u nas, ale dużo zyskuje się na tym, że nie ma na trasie świateł. Przystanki ze zjazdami dla dziecięcych wózków i niepełnosprawnych. Oglądam przy okazji miasto. Poznań robi wrażenie. Widać, że miał dobrych gospodarzy, urbanistów i architektów.

8 września g. 10.00 

Katowice. Konferencja na temat działania spółdzielni socjalnych zorganizowana przez Stowarzyszenie Współpracy Regionalnej www.swr.pl oraz śląską organizację Grupa Wsparcia. Oni tam planują zorganizowanie Wirtualnego Inkubatora Gospodarki Społecznej WISP i słusznie, bo wszelka administracja i biura zżerają koszty; najważniejsza dla bezrobotnych jest informacja o sukcesie innych oraz pomoc na początku działalności. „Nasz projekt opiera się o tzw. projekty pilotażowe - konkretne pomysły na prowadzenie działalności gospodarczej przez osoby bezrobotne i/lub dyskryminowane na rynku pracy. Są to np.: spółdzielnie zajmujące się remontami i budową tanich mieszkań, w tym socjalnych, utrzymaniem dróg, opieką nad osobami starszymi, przetwórstwem i dystrybucją ekologicznej żywności, działalnością kulturalną. Projekty pilotażowe służyć będą do praktycznego przetestowania procedur i narzędzi wypracowanych w ramach Wirtualnego Inkubatora Gospodarki Społecznej.”
    Poważne doświadczenie ta konferencja. Wrażenie pozytywne: programy prezentowane przez działające na rynku śląskim spółdzielnie socjalne. Organizatorzy zakładają, że spółdzielca-pracownik w takiej spółdzielni powinien zarabiać minimum 1000 zł na rękę. Tak trzeba opracowywać kosztorysy i bussines plany. Podkreślano, że nie administracja stworzy takie spółdzielnie, a motywacja. Podstawowe problemy, to m.in. Jakość, terminowość świadczonych usług. Wniosków kilka: przyjąć, że samorządy „wydzielą” usługi, które będą mogli wykonywać bezrobotni ze spółdzielni, trzeba także „zmusić” takie spółdzielnie żeby od początku szukały miejsca na komercyjnym rynku i stopniowo „odcinać” samorządową pępowinę. „Nasze działania adresujemy do dwóch najliczniejszych grup, które w ogromnym stopniu są zagrożone marginalizacją ze względu na sytuację na rynku pracy - osób długotrwale bezrobotnych i bezrobotnej młodzieży. Poziom bezrobocia w Polsce wprawdzie nieco się obniża, ale nadal jest najwyższy w UE. Stale natomiast rośnie odsetek osób długotrwale bezrobotnych, a przeciętny czas poszukiwania pracy się wydłuża.”

7 września g. 10.00    

Rozmawiamy [Na posiedzeniu Rady Miasta Szczecin] poważnie o budowie nowej Filharmonii. Powinien to być budynek uniwersalny. Nie tylko koncerty ale również działalność kongresowa ze wszystkimi konsekwencjami czyli możliwością odseparowania bieżącej działalności filharmonii (próby) od działań innego typu. Na dniach zostanie ogłoszony konkurs na projekt budynku. Lokalizacja na miejscu dawnego Konzerthaus-u przy Małopolskiej, w pobliżu hoteli i dwóch dużych parkingów, będzie dobrym wsparciem dla działalności kongresowej.

18.00    

Spotkanie w historycznej sali Stoczni na temat powołania w Szczecinie Muzeum Przełomów. Dobra propozycja miasta, żeby zacząć działalność w ramach Muzeum Techniki. Zgłaszają się ludzie zainteresowani współpracą z tym tworzącym się Muzeum. Muzeum ma budować tożsamość miasta. To świadectwo aktywnego udziału miasta i jego mieszkańców w tworzeniu historii Polski i Europy. Czy to Muzeum połączy czy podzieli uczestników zdarzeń?

5 września g.12.00    

Światłowody, komisja Bezpieczeństwa i Samorządności. Po trzech latach deliberacji, Zakład Wodociągów wreszcie określił zasady na jakich do wykopów rurociągów kanalizacyjnych i wodnych będzie wkładana instalacja światłowodowa dla potrzeb miasta. Trzy lata. Jak by nie było od początku wiadomo, że jest to możliwe i że jest to interes dla firmy ZWIK. Nie mówiąc o tym, że mielibyśmy szansę połączyć światłowodami wszystkie szkoły i koszty korzystania z superszybkiego Internetu byłyby minimalne. To samo dotyczy kamerowego monitoringu miasta. taka kamera przydałaby się na wyspie Puckiej, gdzie w trzcinowisku lądują śmieci wszelkiej maści i pochodzenia. Gdyby zdjęcia samochodów i właścicieli trafiły na stronę "śmiechuchów szczecińskich" wybuchłby z pewnością nielekki skandal towarzyski.