Wojciech Hawryszuk - 1953-2020

Myśli przyłapane - cytaty, komentarze, zapiski...

Nie wierzę w zmianę Jego wizerunku, ale jestem pod wrażeniem Jego sprytu.
Janusz Rolicki, o zmianach w temacie Romana Giertycha 2013

* Nie ma już papugi. * Dwa koncerty i dwa efekty * Finaliści GRAMY 2011 *

30 czerwca

Od miesiąca nie ma naszej błękitnej papugi.

Została zakupiona jako prezent dla mnie na dwudziestolecie konsumpcji małżeńskiej. Były dwie, jako nierozłączki, chociaż jedna lała drugą jak się patrzy. Ale jedna z nich padła. Siedziała na szafie i padła. I się nie podniosła.

Została zakupiona następna, ale uciekła. No to jeszcze jedna, żeby było do pary. Ale znowu uciekła i została jedna. Nawet się zaprzyjaźniła i wydziobała dziurę w ścianie jakby na gniazdo. łaziła po stole, jadła z nami śniadanie, wskakiwała na Babcię, właziła wszędzie.

Ale niestety, znalazł się taki most, który był za daleko. Wlazła na zmywarkę, na której stała blacha od sernika. Bujała się, bujała aż blacha spadła i przygwoździła biedaczkę. Szkoda ptaszyska.

Była miłym kumplem pod warunkiem , że skubała ucha i innych części.

Wieczorem przypadkowo wpadłem na relację z koncertu powitalnego ze Szczecina. Zrobiło mi się głupio i przykro, wyjątkowo. Oszczędzę uwag cierpkich, szkoda mi mojego miasta. Nie zasłużyło na taki wynalazek.

1 lipca

Finaliści GRAMY 2011 - postaram się z pamięci: ATR, Benagain, Bleeding Moses, Buscado, Chemical Garage, City Tourists, Dash, Drekoty, Gra Pozorów, Kuki Pau, Molly Malone's, Night Mistress, Nika Jager, Noko, SoundQ, a także - Julian Burger, Latający Most, Rust, Shiny Beats, Teleport Magic, Ekipa szczecińska: Braty z Rakemna, Charlie Monroe, Diamonds & Guns, Muzykofeelya, Schisolations, Too Late. Posłuchajcie na stronie www.festiwalgramy.pl.

2 lipca

Wczoraj, dzisiaj po północy odbył się koncert z okazji naszej prezydencji w Unii Europejskiej. 

Jeśli prezydencja będzie taka jak ten koncert, to przejdziemy do pozytywnej  historii regionu. Forma nie przytłoczyła treści, a polska treść okazała się niezwykle malownicza i silna. Od czasu igrzysk w Barcelonie nie widziałem lepszego pokazu sztucznych ogni. Pałac Kultury w deszczowym kontekście muzyki, kompozycji, wykonawców, technicznej jakości relacji, nabrał innego znaczenia, rebrending lifting, jakiego dokonały te 3 godziny autentycznej sztuki, okazał się niezwykły. To już nie jest symbol stalinizmu i ucisku, to teraz tylko konstrukcja do rozpięcia różnych płócien i ekranów. To wspomnienie zaledwie. Zabrakło mi może jednaj postaci w prezentacji historycznej - ks. Kardynała Wyszyńskiego. Symfonia "Orawa" Wojciecha Kilara zabrzmiała genialnie. Lepszego pomysłu na ścieżkę dźwiękową do mapingu 3D i pokazów pirotechnicznych na tle Pałacu Kultury nie można było sobie wymarzyć. Z niecierpliwością czekam na płytę z tej relacji. Znakomita jakość dźwięku.

Dziś o 15.00 audycja w PR Szczecin, a w niej prezentacja utworów finałowych Gramy 2011.