* Trzeci spacer pod górkę * Już wtorek, tydzień się kończy *
14 maja
Udało się zebrać w sobie i za radą pani w białym mundurze, przeprowadziłem spacer, 70 minut - z sajgonkami po drodze, na trasie ul. Partyzantów - ul. Przyjaciół żołnierza. Nie wiem ile to jest kilometrów, ale okazuje się, że w Szczecinie wszędzie jest blisko. Kolejny spacer będzie poważnym wyzwaniem, ponieważ planuję wdrapać się na koniec ulicy Duńskiej czyli Warszewo. Miejskie spacery to szansa znalezienia się w miejscach, w których nigdy nie byliśmy. Na Niebuszewie znajduje się kilka niezłych budynków.
Jutro środa, tydzień się kończy. Szybko to idzie.