Bóbr i serwal tym razem
Wilhelm miał problem z bobrem
Anzelm zaś podobnie, ale z serwalem
Przy czym z bobrem - wcale
Choć bóbr klaskał ogonem, w zupełnie przeciwną stronę
Pokazywał zającom zęby, zupełnie bez potrzeby
I się bóbr doigrał, i na niego padł wystrzał
Jak bóbr płacze bobrowa w futrze z kołnierzem bobrowym
z postanowieniem gotowym
żeby zębów nie pokazywać i się nie doigrywać
cierpi ów bóbr postrzelony, z futrem uszkodzonym
rana prawie na bobra przestrzał, a przecie wcale tego nie chciał
z tego strzelca - co za brutal, to mu będzie bóbr zarzucał
Na spacerze było zwierzę serwal,
Anzelm też, ale inną ścieżkę deptał
trwonił na sport siły, aż go w końcu opuściły
serwal się nie męczył, bo sił sportem nie dręczył
Wojciech Hawryszuk 1-11 maja 2020